Kurtka jeansowa – bohaterka „przejściowych” stylizacji
Wpisany przez S.Z.   
wtorek, 21 września 2021 11:47

Kurtka jeansowa – bohaterka „przejściowych” stylizacji

Dopasowana, oversize, krótka, dłuższa, w odcieniu spranego jeansu, wielobarwna w modne printy – kurtka jeansowa ma wiele wcieleń, które sprawdzą się na różne okazje. To jedna z tych rzeczy, którą zdecydowanie warto mieć w swojej szafie, bo komponuje się świetnie z niejedną stylizacją. Na progu jesieni warto jej się przyjrzeć ponownie, w końcu to idealny moment na odświeżenie stylizacji z kataną w roli głównej. Zaczynamy!

Trudno znaleźć osobę, która nie miałaby w swojej szafie choćby jednej jeansowej kurtki. Jest niczym „wytrych”, który otwiera zamki do najlepszych modowych pomysłów i ratuje nas z opresji, bo pasuje niemal do każdej pogody, okoliczności i wieku. To między innymi dzięki temu stała się dla wielu ulubioną częścią garderoby, którą zakłada się od wiosny do jesieni.

Prosto z Ameryki

Aż trudno uwierzyć, że pierwotnie jeans był przeznaczony dla osób pracujących fizycznie – robotników, poszukiwaczy złota czy górników – a grubszy materiał nie miał nic wspólnego z modowym sznytem.

– Wytrzymała, odporna, praktyczna – tak początkowo mówiono o jeansowej kurtce, upatrując w niej funkcjonalnej odzieży roboczej. I rzeczywiście, te cechy spełnia wyjątkowo dobrze. Na szczęście, kiedy zaczęły ją nosić hollywoodzkie sławy, jej wartość w kontekście modowym znacznie wzrosła, a nawet poszybowała. W latach 60. stała się popularna, by już 20 lat później otrzymać status kultowej. Dziś często po nią sięgamy, naśladując styl dawnych lat, ale nie tylko. Sprawdza się wtedy, kiedy nie mamy czasu na komponowanie stroju i potrzebujemy czegoś, czym można okryć plecy, a w razie potrzeby ściągnąć, i co będzie dobrze łączyło się zarówno z trampkami, jak i eleganckimi sztybletami. W obu przypadkach to strzał w 10 – tłumaczy stylistka marki KiK.

Na (nie)pogodę

Wybieranie odzieży w tzw. sezonach przejściowych nie jest łatwe. Wczesną wiosną, kiedy tylko poczujemy ciepłe promienie słońca łechcące nasze twarze, momentalnie przerzucamy się z zimowych kurtek na lżejsze okrycia. Podobnie jest z początkiem jesieni, która subtelnie daje o sobie znać niższą temperaturą i deszczem. Jest za gorąco na trencz czy pikowaną kurtkę, a z drugiej strony za zimno, aby wyjść na zewnątrz w koszulce z krótkim rękawem czy w sweterku. Rozwiązaniem może się okazać jeansowa kurtka, która w odpowiednim zestawieniu doda charakteru stylizacji.

– Nikt nie lubi tego momentu z rana, kiedy musimy wróżyć, jaka pogoda nas spotka po wyjściu z domu i czy aby na pewno nie będzie nam za zimno lub za gorąco. Nawet analizując prognozy pogody trudno znaleźć idealną stylizację. Dlatego w sezonach przejściowych warto postawić na warstwy – w tym przypadku na obecność jeansowej katany, która uzupełni stylizację i ogrzeje ciało, kiedy zajdzie taka potrzeba – mówi stylistka marki KiK i dodaje: jeansowe okrycie możemy ograć na kilka sposobów. Przede wszystkim sprawdzi się w nieformalnych sytuacjach, kiedy możemy pozwolić sobie na odrobinę luzu. Będzie dobrym kompanem dla kolorowego T–shirtu, dzianinowego sweterka czy cieplejszego golfu oraz jeansów, tworząc basicowy zestaw ratunkowy. Katana podkreśli świetnie stylizację boho, poprzez połączenie jej ze zwiewną sukienką w łączkę i ciężkimi butami. Jeśli zależy nam na mocno streetwearowej stylizacji, możemy zestawić kurtkę ze sportowym topem, bluzą oversize, dresowymi spodniami i kolorowymi sneakersami. Miłośnikom mody z lat 80. polecam natomiast dłuższe jeansowe kurtki, które trochę wyglądają jak po starszym bracie albo tacie, mając w sobie charakterystyczny rys przeszłości. Do tego neonowy, oversizowy sweter, cięższe buty i np. mom jeans. Drogie panie, mamy to!

Jeansowe kurtki przeżywają swój renesans i oprócz różnych fasonów, oferują także niebanalne wykończenie. Marmurkowy jeans, ciemne indygo, odważny wzór tie–dye oraz zwierzęce printy stają w konkury z klasyczną wersją. Rodzi się pytanie: którą wybrać? Odpowiedź jest prosta – taką, która zaspokoi nasz modowy apetyt i nie będzie leżała zapomniana na dnie szafy. Bo najlepsza kurtka jeansowa to właśnie ta noszona.

/źródło - /